Pages - Menu

piątek, 29 marca 2013

Filcowa kopertówka z ćwiekami

Cześć! Piękną zimę mamy tej wiosny :D W Lublinie biało i wciąż śnieży ;( To straszne i nie da się tego wytrzymać. Szykują się interesujące Święta...
Ja na dziś mam dawno zapowiadaną czarną filcową kopertówkę z ćwiekami. Jest dość spora - mieści format A4.




Wesołego jajka wszystkim! :)

środa, 27 marca 2013

Robię sobie jaja

Cześć! Dzisiaj tylko i wyłącznie moje wielkanocne twory, aczkolwiek nie zabraknie chwalipięctwa na koniec :D
Zarówno dwa jak i rok temu robiłam koszyczki wielkanocne na prezent. Poniżej linki do poprzednich edycji:
W tym roku postanowiłam zrobić taki koszyczek sobie. Szykowanie go komuś, kto nie potrzebuje / nie docenia rękodzieła nie ma sensu. I oto moja ozdoba:



W koszyczku znajdziemy: Kurczaka-Prezesa (to ten największy), który zarządza stadem, dwa małe kurczaki oraz Baranka:



A także - różnorakie jaja: jajo z oczami, jajo multi-kolorowe, złote jajo, jajo włochate, oraz duże jajo wiosenne w kwiatki i motylki:


Cieszę się przeogromnie, że udało mi się kupić styropianowe jaja i to dość tanio, więc w tym roku jaja są kształtne i udane :)
Ostatnio zamówiłam sobie u Égotiste parę rzeczy z Avonu i spodziewałam się przesyłki lada dzień. Ale nie spodziewałam się, że Égotiste dorzuci mi bonusiki w postaci przeuroczej kartki własnego autorstwa, kolczyków, lakieru do paznokci, kremiku i maseczki, omomomomom:


Raz jeszcze dziękuję! :*
A Wy jak ozdabiacie dom / stół na Wielkanoc? 
;*

środa, 20 marca 2013

Gdzie ta wiosna?

Siems! No właśnie, czy ktokolwiek z Was widział gdzieś wiosnę? Próbuję ją przywołać przez makijaże i zachęcam do tego inne blogerki, ale wiosny ni ma i nie zanosi się, żeby w ogóle była. ;(
No, ale jakby nie było, zbliża się Wielkanoc. Już jakiś czas temu zrobiłam kilka ozdób, ale prezentuję je dopiero dziś. W przygotowaniu kolejne wyrobki :)

Baranek i kurczaczki na wiosennej trawce:


Kurczaków było więcej - te dwa z prawej poleciały do Égotiste:


A dla mamy nowe korale:




W ramach prezentu dla siebie, sprawiłam sobie wymarzony blender. Oczywiście najpierw prawie odcięłam sobie palec, no, ale w końcu mogę cieszyć się takimi koktajlami :)



A czy u Was widać jakieś oznaki wiosny?

pozdrawiam!

piątek, 15 marca 2013

Sposoby na chandrę

Cześć!
Nie ma co się oszukiwać - pogoda nas nie rozpieszcza, a dziś to już w ogóle masakra.
Czyli Lublin stoi, poza Lublin też stoi. :)


Jest jak jest i z braku słońca nie każdemu dopisuje humor. I nie ma co się dziwić, paskudna pogoda, człowiek chce wyjść, porobić fotki, pójść na spacer, cieszyć się wiosną i nie może. Dlatego dziś postaram się zaprezentować moje propozycję, aby pozbyć się chandry :)

1. W życiu pada wiele pytań, na które czekolada przynosi odpowiedź. ~Nigella Lawson

Zjedz kawałek czekolady, albo wypij gorącą czekoladę. Polecam Choco Duo firmy Mokate. Pycha! :) I jak rozgrzewa ;)



2. Gdy Ci smutno, gdy Ci źle - idź do kuchni, nażryj się! - mówi popularne w internecie porzekadło. A najlepiej capnąć z lodówki coś dobrego :)

3. Przytul misia.


4. Poczytaj książkę, albo ulubiony magazyn. Albo pooglądaj ładne zdjęcia w Harper's Bazaar.

Ja osobiście na chandrę polecam "Jak zrozumieć faceta". Mała i poręczna, a do tego prześmieszna :)



5. Weź rozgrzewającą kąpiel albo prysznic, oczywiście z pięknie pachnącym żelem/płynem/olejkiem/mydełkiem etc.



6. Weź do ręki pędzel, kolorowe cienie i poeksperymentuj z makijażem - a nóż widelec znajdziesz fajne połączenie kolorów, albo stworzysz coś ciekawego.



A to mój dzisiejszy makijaż, oczywiście na przegonienie zimy!



7. Jak już nic nie pomaga - idź na zakupy. Niekoniecznie trzeba od razu wydawać furę pieniędzy na nową kieckę, ale może będzie akurat promocja na to, czego potrzebujesz. Albo kupisz sobie niedrogi, ale ładny drobiazg. Albo popatrzysz na to, co rzucili do sklepów. A może kogoś poznasz? :D

Oto moje ostatnie zakupy, czyli - będę tworzyć :)



8. Odpocznij! Może być nawet przed kompem. Zawsze można coś obejrzeć, pogmerać na allegro, albo poszukać inspiracji.



9. Napisz maila do Miss Shonali. Nie, nie musisz się żalić. Może zawrzesz interesującą znajomość? :D
miss-shonali@o2.pl

10. Poczytaj stronki typu Spotted. Tam dopiero się dzieje!

No dobra, koniec tego dobrego. A Wy jakie macie sposoby na chandrę albo zły dzień? Ja oprócz tego tworzę różności, a dziś pokażę Wam coś, co ostatnio stworzyłam. Oto moja nowa szara szydełkowa czapka z włóczki z metalizowaną nitką - 100% akryl.






A już na zupełny koniec - prezent, który dostałam od chłopaka. Piękny i praktyczny zestaw szydełek w etui. Me gusta! :)




Miłego i udanego weekendu!

:*

poniedziałek, 11 marca 2013

Bardzo kolorowy portfelik

Hejka :) Witam Was w ten jakże zimowy wieczór. W dzisiejszej notce chcę pokazać mój nowy portfel ślimakowy, wykonany z szydełkowego sznurka. Preludium tego wyrobku możecie zobaczyć w nagłówku - tam ślimaczek jest bardziej widoczny. Tutaj prezentuję zdjęcia tylko z zewnątrz, wnętrze sobie darujemy :D




Pozdrawiam!

piątek, 8 marca 2013

Dwie filcowe kopertówki

Witam Was kobietki w nasze święto :) Szkoda tylko, że większość z nas tylko dziś słyszy "wszystkiego najlepszego", "dziękuję, że jesteś" etc i dostaje kwiatki oraz czekoladki. Mężczyźni powinni dbać o nas codziennie, a my o mężczyzn =)
Dzisiaj moje dwa wyrobki - filcowe kopertówki, jakie ostatnio uszyłam. Nie jest to moja specjalność, ale tak mnie naszło, a poza tym potrzebowałam małej torebki. I tak oto powstały dwie poniższe. Ale to nie wszystko, bo mam jeszcze jedną :) Gdy tylko pogoda pozwoli, zrobię zdjęcie. Niestety, ośnieżyło nas i do mojego pokoju nie dochodzi światło :D

A więc - czerwona filcowa kopertówka z czarną koronką. Miała swój debiut w Filharmonii Wrocławskiej i bardzo pasowała do mojego stroju :) A to czarne coś na ostatnim zdjęciu to lusterko :)


Druga torebka, czyli granatowa filcowa kopertówka z cekinami. Bransoletka z różowej włóczki oczywiście mojego autorstwa.


Wczoraj moja kochana mama postanowiła mi dać wcześniejszy prezent na urodziny - nową prostownicę :) Bo moja poprzednia miała już swoje lata...


A to moje ostatnie zakupy kosmetyczne i jakby nie patrzeć - wszystko z wyprzedaży lub promocji :) Brakuje tylko jednego lakieru. Czy jesteście czegoś ciekawe, coś przybliżyć z poniższych produktów? Na pewno zajmę się w najbliższym czasie firmą Bell :)



Miłego piątku! :)

środa, 6 marca 2013

Pokrowiec na aparat z kotem

Dzień dobry!
Obawiam się, że chyba wracam. Trochę ze zmienionym spontanicznie blogiem. Wiem, że się nie stęskniliście, ale ten blog to moja pamiątka. Wpadam dziś na chwilę, chociaż mam tylko 45 minut zajęć. Potem jednak zamierzam się rzucić w wir pracy.
A na dzisiaj - pokrowiec.. Bardzo pomarańczowy i bardzo koci.

Pozdrawiam!