pralce
Pralko!
niedoceniana
Ty jesteś jak nieziemska wspaniałość
zrzucana na margines
bo ludzie nie chcą
Cię docenić
Ten bęben srebrny jak
morze gwiazd
taplających się w bezgranicznym
błocie oceanu jak rozbitkowie
Te pokrętła, jakże cudowne!
Ileż tu funkcji, miliony!
Przyciski, guziki - i tu, i tam
I kable! Długie jak węże
syczące gdy woda się przelewa
Tęsknotę za Tobą poczuje
tylko ten, co Cię stracił.
niedoceniana
Ty jesteś jak nieziemska wspaniałość
zrzucana na margines
bo ludzie nie chcą
Cię docenić
Ten bęben srebrny jak
morze gwiazd
taplających się w bezgranicznym
błocie oceanu jak rozbitkowie
Te pokrętła, jakże cudowne!
Ileż tu funkcji, miliony!
Przyciski, guziki - i tu, i tam
I kable! Długie jak węże
syczące gdy woda się przelewa
Tęsknotę za Tobą poczuje
tylko ten, co Cię stracił.
Kulaśny wierszyk. I przesłanie jakie aktualne i ponadczasowe !!!
OdpowiedzUsuń