I oto Pan Miś Jiří. Jeszcze bez ubranek... Ale za to z kokardką :) Trochę przeleżał u mnie w szafie, trzeba mu było zrobić tylko operację plastyczną... I oto jest :)
Jak zwykle w centrum uwagi:
Czyż nie jestem piękny?
Się rozsiadł:I autorka wraz ze swym tworem ;)
Przecudowny jest!
OdpowiedzUsuń