wtorek, 20 grudnia 2011
Dzwoniący Mikołaj i Anioł Stróż
I mam wolne. ;) Ale do domu wybieram się dopiero w czwartek, busikiem o 5:40. Jeżeli chodzi o ozdoby, to już mam dość, Mikołaja dziergałam i dziergałam, i oto, co wyszło:
Wygląda na trochę przerażonego, ale to może dlatego, że ma tyyyyle prezentów do rozdania :)
A druga ozdoba to prezent dla kolegi:
Jest to Anioł Stróż, niezbyt idealny, ale jego zadaniem nie jest ładnie wyglądać, a strzec.
Mama przekazała mi, że dotarły przesyłki, także dziękuję wszystkim za wysyłki :D Na razie niczym się nie pochwalę, bo aparatu do domu nie biorę.
Dobranoc!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mikołajek bardzo mi się podoba :) hehe i to przerażenie w oczach- rzeczywiście mało czasu do świąt pozostało, a mi jeszcze włączył się tryb leniwca :D
OdpowiedzUsuńŚliczne ozdóbki !
OdpowiedzUsuńweloveefashion.blogspot.com