Pages - Menu

środa, 22 października 2014

Piękne i urocze szydełkowe koty

Cześć!
Mam nadzieję, że w środku tygodnia wszyscy mają się dobrze. Jeśli ktoś czuje się zmęczony, to mam dobrą wiadomość - piątek już pojutrze! :) Dla wszystkich zmęczonych i wypoczętych mam dzisiaj zdjęcia szydełkowych kotów. Zostały one stworzone przeze mnie w ostatnich dniach. Zapraszam do oglądania! :)
Zenek (to mój kot i mam go już dłuuuugo), Bożenka (niedługo leci do Dublina), czerwony maluszek (powędrował na Wydział Informatyki UMCS) oraz Zdzisiek (już zadomowił się u teściowej):
 Czarno-żółty (prezent dla pana aplikanta) oraz szarutek z melanżem (pojedzie na wschód):
 Aplikancki kot w trakcie tworzenia:
 Bożenka:
 Zenek, Zdzisiek i Bożenka:
 I jeszcze sesja na insta:

Co sądzicie o takich kotach? Ja tworzę masę szydełkowych cudaków i planuję przeznaczyć jednego takiego kota na rozdanie, ale to za jakiś czas :)

wtorek, 23 września 2014

Peeling kawowy do ciała domowej roboty

Hej!
Mam dzisiaj dla Was przepis na moje ostatnie odkrycie. Bardzo lubię peelingi do ciała i kiedy trafiłam na tę notkę, nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam swoją wersję peelingującego mydełka :)

Co będzie potrzebne do stworzenia peelingu:
-kostka mydła - 100 gram (ja wybrałam mydło naturalne z Biedronki; najlepiej, żeby było to mydło o niezbyt intensywnym zapachu)
-3 łyżki kawy
-gliceryna, ulubiony olej (opcjonalnie)
-foremki (ja wybrałam takie po sałatkach z dowozu)
Kawę zaparzamy tak, żeby poziom wody odrobinę przewyższał poziom kawy. W międzyczasie na tarce o niewielkich oczkach ścieramy mydło. Następnie mieszamy mydło oraz kawę i ewentualnie dodajemy glicerynę i olejek. Przekładamy do foremek i czekamy, aż mydełka będą zupełnie suche (ja odczekałam 6 dni).

Powiem Wam w tajemnicy, o której już wszyscy wiedzą, że jest to najlepszy peeling do ciała jaki miałam. Jest idealny do zdzierania martwego naskórka, fajnie masuje i jakby nie patrzeć, budzi z rana :) Do tego taka kostka starczy na bardzo długo - po kilku peelingach nie widać zużycia. Ja zrobiłam dwa mydełka peelingujące i jedno oddałam testerowi, który był nim zachwycony. Polecam serdecznie taki peeling, wystarczy chwila zachodu i mamy super kosmetyk :)

Robiłyście taki peeling czy wolicie gotowe ze sklepu? :)

sobota, 19 lipca 2014

Brelok diabełek


Witam! :)
Na dzisiaj mam post z breloczkiem, którego pokazywałam na fb jakiś czas temu. Jednak dopiero dzisiaj naszła mnie wena do doczepienia kółka, więc jest to brelok pełną gębą :D
Breloczek został wykonany na zamówienie i już niedługo wyruszy w wielką podróż, bo aż do Irlandii. Miałam wolną rękę jeśli chodzi o efekt końcowy, jednak miało to być w kolorach czarnym i czerwonym, by brelok pasował do motocykla. Pierwsze skojarzenie - diabełek. Dla mnie moto to diabeł wcielony, po prostu :) I tak właśnie powstał Lucek:




Czyż nie jest uroczy? :D

czwartek, 15 maja 2014

Biżuteria ślubna z pereł

Siema! :)
Dzisiaj post nietypowy, chociaż kto oglądał mojego bloga to wie, od czego zaczynałam :) Jakiś czas temu (w zasadzie bardzo dawno temu) zostałam poproszona przez Kasię o wykonanie biżuterii na jej ślub. Ucieszyłam się i to bardzo, to był dla mnie zaszczyt! :) Kasia podsyłała mi swoje pomysły, rysunki, projekty aż w końcu narodził się taki oto komplet:




Najważniejsze jest to, że komplet podoba się Kasi, co mnie ogromnie cieszy. Cóż, już tylko czekam by zobaczyć jak będzie się komponować z sukienką! :)

A Wam jak się podoba?

sobota, 22 lutego 2014

Koronkowe etui na telefon

Hej!
Dzisiaj post na szybko z moim 'dziełem'. Jeśli śledzicie mojego bloga dłuższy czas to wiecie, że kiedyś zajmowałam się tylko ręcznymi robótkami. Wciąż tworzę, ale rzadziej - wszystko z braku czasu.
Wczoraj wieczorem przypomniało mi się, że mam w szafie lumpeksową zdobycz za 1 zł, czyli koronkową tunikę. Kupiłam ją właśnie z myślą o tym, by coś stworzyć z koronki, dlatego wzięłam biały filc, przyszyłam koronkę i oto efekt:

Jak Wam się podoba? 
:)