... i to w lewym bucie - widać, Kocisko lewicowe :D Swoją drogą ledwo się tam wcisnął, trochę jest tłuściutki :)
posadziło się też na moim termoforze:
na biurku też musiało przysiąść:
a tutaj - tył Kociska, żeby nie było - też jest kolorowy :D
Miłego weekendu :) Pamiętajcie - w poniedziałek losowanie candy!
ale kolorowy kocur:D
OdpowiedzUsuńsuper!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńhaha niesamowite! gratuluję pomysłu ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAj, nic, tylko sie przytulac w zimowe wieczory. Super kolory!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie ma za co, boski kot, chętnie zobaczę nowe wytwory :)
Usuń