Witam, witam. Całkiem niedawno udało mi się wygrać nagrodę pocieszycielki u Starej Króliczycy. Oczywiście radocha wielka i w sumie nie mogłam się doczekać otwarcia paczuszki. I w końcu to nastąpiło, wczoraj wróciłam do domu i dziś mogę się pochwalić cukierkami (z góry przepraszam za jakość zdjęć - wiem, że takie ładne rzeczy potrzebują specjalnej oprawy, a ja w domu dysponuję niestety starym Nikonkiem):
Za śliczności serdecznie raz jeszcze dziękuję ;*
Wczoraj dostałam też paczkę od taty (ups, przepraszam, to Gwiazdor przyniósł prezenty :D), bo mama nie zdołała wszystkiego zabrać. I oto niektóre prezenty:
Mniam:
pysznie pachnąca świeczuszka:
pięknie błyszcząca latarenka, oprószona śniegiem:
jajo:
coś idealnego dla mnie, bo jak to mówią moi rodzice na mnie - Colombo :D
i plan mojego nowego miasta:
Dostałam też super bluzkę na treningi i myślę, że poczuję się dzięki niej na treningach nieco lepiej (kontuzja) oraz masę innych rzeczy :)
pozdrawiam wszystkich :)
;*
śliczne prezenty :)WOW
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, że Ci się podoba:D Ja też dziękuję:) I cieplutko pozdrawiam:D
OdpowiedzUsuńPS.Wrocław!:DDD kocham to miasto:)
Dziękuję za życzenia i udział w Candy i prosze jeszcze o zapis na liście (szczegóły w poscie):)
OdpowiedzUsuńAle super nagrody i prezenty :) rozpieszczają Cię ze wszystkich stron :)moim marzeniem jest kiedyś odwiedzić Wrocław.
OdpowiedzUsuń