Witam w ten piękny słoneczny dzień. Niby dzień ładny, a tu się człek dowiaduje o katastrofie kolejowej (nie za bardzo oglądam wiadomości, zresztą - ja w innym świecie). Nie powiem, wstrząsnęło mną to zwłaszcza, że na tej trasie jeździmy z mamą.
Na dziś przygotowałam bransoletkę, oczywiście w gronkach, ale tym razem w bieli:
Mam nadzieję, że się podoba :)
Ogólnie u mnie masa spraw - przede wszystkim krótkie, ale ciężkie praktyki. Trochę się denerwuję i nie mogę na niczym skupić, ale mam nadzieję, że je jakoś przeżyję. Potem zajmę się wszystkim, no, i podejmę kilka ważnych życiowych decyzji.
Dziękuję Wam za dobre słowo. Przyda mi się, zwłaszcza teraz, bo mnie i rodzinie łatwo nie jest. Ale damy radę :)
pozdrawiam :)
Katastrofa zszokowała wszystkich chyba... Bransoletka jest piękna, a Ty dasz radę :)
OdpowiedzUsuńmm wygląda pięknie ;) gdzie podjęłaś praktyki?
OdpowiedzUsuńpowodzenia i dzieki za przesyłke
OdpowiedzUsuńCudowna bransoletka
OdpowiedzUsuńPrześliczna!!! Mam ochotę sobie taka sprawić.
OdpowiedzUsuńPiękna bransoleta! Takie lubię najbardziej. Trzymam kciuki za te ważne decyzje :*
OdpowiedzUsuń