Witam w Tłuściutki Czwartek ^^ Dziś kolejny wyrobek związany z miłością, zakochaniem itd.
Wiem, że już po Walentynkach, ale dla tych, którzy są zakochani, to święto zakochanych powinno trwać cały rok. Zresztą, każda okazja jest dobra do świętowania, jak to stwierdziła Małgorzata Socha. Ale do rzeczy, stworzyłam wisiorek Pożądanie:
Oczywiście moje ulubione gronka :)
A jak tam idzie Wam jedzenie pączków? Mój wciąż czeka na skonsumowanie :)
pozdrawiam
wygląda cudownie ;o z chęcią bym go przygarnęła
OdpowiedzUsuńOn jest wspaniały :) te kolory i ta nazwa.....plus mój ulubiony motyw serce.
OdpowiedzUsuńPrzypomina jarzębinę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ladnie !
zuki-berlin.blogspot.com
przepikny kolorek taki soczysty pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWisiorek godny pożądania,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor ;D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba twój blog! Oczywiście , obserwuję! :) Zapraszam na mój blog ( dopiero się rozkręca ) i do obserowania! Całusy! ; *